Zapisałem się do psychiatry. Denerwowałem się, ale przy zapisach bardzo miłe panie były. Najpierw jedna mi powiedziała gdzie się udać bo do innego budynku poszedłem. Przy rejestracji wszystko sprawnie szło bo ludzi nie było, musiałem odpowiedzieć na parę pytań. Pytania były typu: jakie samopoczucie?, czy są myśli samobójcze, rezygnacyjne?, jak spię?
Jak to do lekarza to zgodnie z prawdą odpowiadałem. Pani się trochę zdziwiła, czemu nie leczyłem się psychiatrycznie związku z myślami, a ja mówię, że okazji nie było. Na pytanie czy mam z kim o tym pogadać to sumie mogłem dopowiedzieć, że i tak po mnie widać, ale przypomniało mi się później. Bo mama sama mówiła ma obiedzie, że mam okres depresyjny, wnioskując po tym jak mówiłem czego słucham i pokazałem wiersz, który przetłumaczyłem.
Ucieszyłem się z szybkiego terminu.
#psychiatria #chwalesie
