Zabawne jest to, że przesilenia są w pierwsze dni lata i zimy. Uważałem, że to smutne, no bo najdłuższy dzień jest w pierwszy dzień lata, a potem, w wakacje dni są coraz krótsze. Kiedy zaczynasz się dobrze bawić, lato zaczyna się kończyć. Za to w zimie odwrotnie, kiedy zaczyna się pizgawica to chociaż dzień się robi dłuższy, co jest budujące. Uważałem i nadal tak uważam. Chyba jestem krową, ale taką polską, marudną.
#przemyslenia