Iukardio

ono? To już wybrało?

ouroboros

@PanKataryniarz u nas mieszkaliśmy w siedmiu w dziurze po kałuży i pracowaliśmy 30 godzin na dobę, nasi rodzice umarli jeszcze zanim się urodziliśmy więc nie mieliśmy wyjścia. Na dodatek mieliśmy ojca alkoholika i matkę schizofreniczkę dlatego musieliśmy im pomagać od wczesnej młodości tzn zanim w ogóle jeszcze zostaliśmy poczęci, nikt nie narzekał, te dzisiejsze dzieci to roszczeniowe są.

Zaloguj się aby komentować