Z takich małych sukcesów życiowych, to przez kilka lat byłem moderatorem w jednej grze online z dość sporą międzynarodową społecznością i nigdy nikt nie miał wyrzutów do tego, że kogoś zbanowałem, lub dałem ostrzeżenie. Zero afer i jakichkolwiek problemów, a robiłem to jawnie.
Brzmi jak science fiction? Nie, po prostu to zasługa czytelnego regulaminu i jasnych zasad co można, a czego nie można było pisać. I stosowania się do niego przeze mnie — każda akcja podyktowana regulaminem, a nie moim widzimisię.
Przykładowo, niedozwolone były przekleństwa, także te ocenzurowane w mniej niż 50%. K*rwa nielegalne, k***a już może być. Głupia zasada, prawda? Ale jeżeli dotyczy ona wszystkich i jest stosowana sprawiedliwie, to zazwyczaj nikt o to pretensji o nie ma.
Zazwyczaj, bo czasem się jednak zdarzały wyjątki, to pokazywałem im palcem na punkt regulaminu, co kończyło rozmowę, bo przecież go nie zmienię. Miałem wtedy 19 lat, więc może z racji wieku moje ego nie było tak napompowane...
Moderowanie nie jest trudne, jak się ma jasne zasady swojej pracy i dystans do tego co się robi ¯\_(ツ)_/¯
#afera #moderacja #przemysleniazdupy
SzybkiBLN

zasługa czytelnego regulaminu


Którego nikt nie przeczytał a każdy zaakceptował.

ObiWanKanblowme

Tak, ale nie da się mieć każdego scenariusza w regulaminie. Są rzeczy/tematy sporne, w innym wypadku moderatorzy, sędziowie etc. nie byliby potrzebnk, bo można byłoby to zautomatyzować

DOgi

@Detharon ja moderowałem i małe i średnie i nigdy nie było żadnej afery. Nauczyłem, żeby nie dyskutować, a jak ktoś eskalował to zawsze osoby wyżej (mówię tu szczególnie o przypadku ESL.eu gdzie odpowiadałem jako master admin za parę gier) dawały pełne poparcie dla moich działań.

samuraj-jack

@Detharon Ile lat temu to było? 10-15 lat temu w MMO panowała kultura jak na salonach arystokracji przy tym pseudo-intelektualnym ścieku jakim dziś posługują się toksyczni gracze. Oni nie będą klnąć, oni będą krzyczeć, ze to ty jesteś toksyczny i odbierasz im wolność słowa. Toxici ewoluowały i wiedzą, że rzucając kurwami nic nie zdziałają. A to, że ich toksyczny płacz trafia na podatny grunt i ludzie to podlapuja - tu jest problem.

Detharon

Którego nikt nie przeczytał a każdy zaakceptował.


@SzybkiBLN to prawda, tego się nie zmieni


Chodzi jedynie o pokazanie, że akcja została podjęta w oparciu o konkretne wytyczne i nie jest arbitralna.


Przykładowo, na wykopie nie ma punktu w regulaminie, który zakazuje wulgaryzmów, albo nakazuje używania tagów.


99% tego typu treści zostaje, ale czasem ktoś dostanie bana za brak tagu lub wulgaryzm.


To ogromne pole do nadużyć.

Detharon

Tak, ale nie da się mieć każdego scenariusza w regulaminie. Są rzeczy/tematy sporne, w innym wypadku moderatorzy, sędziowie etc. nie byliby potrzebnk, bo można byłoby to zautomatyzować


@ObiWanKanblowme nie da się mieć, zgoda, ale spójrz na to z tej strony: wyrok wydawany przez sędziego zawsze ma jakąś podstawę prawną.


Mój punkt widzenia jest taki, że dobrze działająca moderacja też powinna mieć pewne wytyczne którymi się kieruje.


Obecny regulamin jest raczej tylko prawnym dupochronem, niż czymś co by uniemożliwiało wrzucanie tu na przykład patostremów, 2137, przegrywów, itp.

Zaloguj się aby komentować