Z racji ładnej pogody i nieśmiało wyglądającej wiosny dziś (c)hułop wstał o 5 rano i przed kołchozem hołmofisowym udał się w okolicę "grubej Kaśki" w sobie tylko znaną miejscówkę. Podobno pstrągi nie biorą nad Wisłą w Warszawie a (c)hułop takiego skurczybyka wyciągnął!!!
Aby było egzotycznie dla Jego zamiast zwykłych ziemnioków bataty z Peru sobie sprowadził pocztą lotniczą i upiek na smalcu Gęsim. W końcu nie ma dziewczyny i związanych z tym wydatków to stać go na takie rarytasy!
Amen.
#postprzerywany #gotujzhejto #jedzenie #wychodzimyzprzegrywu #ryby
2568e555-1578-442a-aa04-dfe1cc09d300
ec7f28d8-32b6-4274-b620-4a9d14be440b
Quazu

To kołchoz czy home office, wybierz jedno

Mr.Mars

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Niech sobie chłop zje, żeby miał energię.

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

@Quazu mieszkając samemu z dala od rodziny, nie mając dziewczyny i jednego znajomego w całym mieście home office jest utrapieniem gorszym niż typowy kołchoźniczy januszex. Bo tam można przynajmniej do kogoś gębę otworzyć.

VonTrupka

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak pstrąg w pstrągu, nie dość że na bogato to jeszcze mamy tutaj młasterszjefa kuchni!

Zaloguj się aby komentować