Z nazwami "Złoty deszcz", "Żółty śnieg" czy "Stalowy pęcherz" już się spotkałem, to ostatnie było imieniem pociągu specjalnego wiozącego woodstokowiczów na festiwal. Z określeniem "Żelazny śnieg" nie miałem okazji, a sprawa jest ciekawa, bo może odpowiadać za okresowe uruchomienia planetarnego pola magnetycznego.
#astronomia #kosmos #nauka #ciekawostki
