Wziąłem 2 boxy z notino. Już byłem przygotowany na małyszomanię i nagrałem cały unboxing, ale na pierwszy rzut oka nie jest chyba źle. Dwa amuaże to były zapieczętowane oryginalne próbki, a Jubilation chyba nie jest tak mało, żeby się o to pultać (poziom soku do dolnej krawędzi etykiety). Nerotic wydaje się w połowie pusty a mialo być 2 ml, więc tu chyba słabo. Kartoników z probkami PDM nie trzeba było rozrywać, ale widać że mają sporo soku i raczej nie były ruszane (Godolphin ma nieprzezroczystą fiolkę, więc tutaj nie wiem). Kenzo EDP to oryginalna próbka, więc nie wiem ile soku. Eutopie no. 10 zrobiło notino, ale jest w czarnej plastikowej fiolce więc nawet jeśli jest prawie pusta, to się tego na razie nie dowiem. Ogólnie chyba nie jest źle, może dlatego że nie cebuliłem i wziąłem 10 różnych próbek. Swoją drogą ten Etro Paisley jest za⁎⁎⁎⁎sty, nie spodziewałem sie tego. Wziąłem go trochę po to, żeby zapełnić boxa, a zastanawiam się teraz nad flakonem.
#perfumy

