Wyszedłem wieczorem wyrzucić śmieci i nadać paczkę, oczywiście z odlewkami, a jakże inaczej, w końcu debil, nie? Wracam, wchodzę do klatki, niuch niuch, hmm ale coś ładnie pachnie. Idę po schodach, niuch niuch, no ładnie no, kadzidłem takim fajnym pachnie, niszowym na bogato. Myślę sobie, ale fajnie, jakiś perfumiarz wprowadził się do naszego bloku. Mało tego że perfumiarz, to jeszcze niszowy kadzidlak enjoyer. Elegancko! Kilka sekund później otwierają się drzwi u sąsiada i wychodzi ksiądz XD
Nie, nie wpuściłem. Mimo preferencji perfumowych to jednak bezbożnik jestem i umrę w piekle czy cośtam.

Ta sytuacja przypomniała mi też o innej, nieco podobnej, która wydarzyła się wczesną jesienią. Poszedłem wtedy po coś do piwnicy, niucham i znów mmm, ale fajna paczulka, taka droższa, bez chemii, ale za to nieco piwniczna. A nie, to przecież zapach piwnicy.

Wiadomo, że te hobby trochę wytęża węch. Ma to swoje nieprzyjemne skutki, takie jak natężony wstręt do odoru będącego następstwem niedostatków higieny. To jednak te dziwne niszowe smrody nauczyły mnie doceniać takie drobne codzienne i pozornie nieperfumowe aromaty. Po co kupować dziwne smrody? Między innymi właśnie dlatego.

#perfumy #gownowpis
dziadekmarian

Dawno nie wąchałem księdza. Ostatnio na zakrystii przed samą komunią...

RedDucc

@saradonin co jak co, ale zapach piwnicy jest TOP (° ͜ʖ °) chyba mój ulubiony guilty pleasure

Lodnip

@saradonin Ostatnio jak wjechałem do roboty wypsikany The Most Wanted parfum, to mnie zbesztali, że jebie księdzem ( ͠° ͟ʖ ͡°)

Eldurn

Pewnie wypsikany Oliban NOU tak jak Pan Jezus powiedział

Pawelvk

@saradonin po pierwszej części myślałem, że puenta będzie że to Ty niosąc paczkę, rozlałeś swoje odlewki

Zaloguj się aby komentować