Wyskoczył mi post, że Taco Hemingway przed koncertem puścił film, o tym by trochę zwolnić, zastanowić się nad życiem i swojej depresji. Czy tylko dla mnie depresja u artystów do tani LARP? Mają ciężko, zmagają się z chorobą, ale kolejny milion sam się nie zrobi. Taylor Swift tak samo "Anti-hero" jak to wszyscy mają fajnie, ona nie może spać po nocach przez depresję. "Fortnight", że musi iść do psychiatryka, ale trasa się sama nie zrobi.
#depresja