“Wybrałem najgorsze z możliwych wyjść. Na bawełnie miałem stratę – i zostawiłem ją w portfelu. Pszenica przynosiła zysk - i wyszedłem z niej. Było to najgłupsze rozwiązanie – a mimo to tak właśnie postąpiłem. Wśród wszystkich błędów, jakie może popełnić gracz, uśrednianie straty jest jednym z najgorszych przewinień. Zawsze należy pozbyć się tego, co przynosi straty i utrzymywać pozycje, które wykazują zysk.”
Jesse Livermore
Rel. J⁎⁎ać.
#cytaty z książki #wspomnieniagraczagieldowego
@RogerThat te porady są na poziomie paulo koelio
@Felonious_Gru to cytaty z książki, a nie moje porady
@RogerThat wiem, twoje podsumowania są na wiele wyższym poziomie
@RogerThat Nie za bardzo rozumiem. Gdybym zastosował się do tej rady byłbym w ch*j do tyłu.
Miałem akcje A, które kupiłem jak były tanie. Taniały dalej (tu podobno powinienem sprzedać), ale dokupiłem, poczekałem i sprzedałem z zyskiem po drodze zgarniając jeszcze dywidendę.
Miałem akcje B, kupiłem je na dolku. Wyje*ały w kosmos, sprzedałem (wg porady powinienem trzymać. Kilka miesięcy później spadły tak, że bym się zesrał gdybym miał je w portfelu.
Nie polecam tego allegrowicza.
@Wiertaliot myślę, że chodzi o ogólną zasadę chłodnego myślenia. Jak coś traci to sprzedaję i nie mam nadziei, że urośnie, holując stratę.
A jak coś rośnie to nie bać się, że nagle przestanie rosnąć tylko twardo trzymać i sprzedawać dopiero, gdy widać, że trend się odwraca.
Tyle.
@RogerThat Pokazałem na dwóch przykładach dlaczego to niekoniecznie dobra strategia. Niestety brak jest uzasadnienia dlaczego proponowane działanie miałoby być lepsze.
@Wiertaliot dobra, wiadomo, że giełda to trochę loteria, więc takich przykładów pewnie będzie w opór.
Np. ja kiedyś bawiłem się BTC, zagrałem na lewarze 20 chwilowe kupno i na małym peaku zarobiłem 400 zł, bo sprzedałem parę sekund później. Ale to raczej średnia strategia długoterminowa, co udowadnia fakt, że te 400 zł następnego dnia straciłem na kilku takich próbach xd
Ciężko mówić o dowodach w przypadku hazardu.
Chodzi o ogólną zasadę kierowania się chłodną kalkulacją, a nie emocjami.
Ale wiesz to! Tylko mnie tu podkurwiasz xd
Zaloguj się aby komentować