

Komentarze (40)
@zosiasamosia1 - system plików NTFS ma coś takiego jak Alternate Data Streams - to tam chowają się różne dane, których Windows nie raportuje (ale okupują sektory dysku i bez tych danych OS przestanie działać): https://www.malwarebytes.com/blog/news/2015/07/introduction-to-alternate-data-streams
@koszotorobur zaraz przeczytam. Da sie to usunąc? Zawsze normalnie byo i miaem wolne ok 222 gb - system
@zosiasamosia1 - jak usuniesz sam ręcznie to Windows klęknie i będziesz musiał reinstalować.
A "zawsze" to było w Windows XP - później już Windows ukrywał dane w ADS - czym nowszy build Windowsa tym więcej ukrytych danych.
Jedyne co możesz zrobić to usunąć ile się da narzędziem czyszczenia dysku uruchomionym jako administrator.
@koszotorobur nie no kitujesz. Po poprzedniej instalacji miaem dużo wiecej miejsca.
@zosiasamosia1 - no to sam sobie znajdź te dane
@koszotorobur no poprostu nie masz racji. Nigdy swiezy system nie odejmowa 52 gb dysku. Max 32 waży i oto po instalacji ilku rzeczy
@zosiasamosia1 - no to nie mam
W ukrytych temp lub masz jeszcze kosz nie opróżniony....
@Quassar swieża instalacja. Kosz raptowany jest w systemowych windowsa
@zosiasamosia1
Nie jest on w folderze systemu tylko luzem, ale ukryty.
I każdy dysk ma swój osobny.
Można wejść w właściwości kosza i to sprawdzić.
I ustawić własną granice rozmiaru temp.

@Quassar tak czy siak to nie to. Swieży windows był instalowany na stary windows + jedna gra. Katalog old.windows usunałem. Zostawiłem tylko tą instalke co ma ok 50 gb. I ta instalka + swiezy system zajmuje 100 gb mimo ze wszystkie foldery zajmuja 80 XD
@zosiasamosia1
A i jeszcze inna sprawa skoro o tym mowa możliwe że jeszcze plik wymiany SWAP ci miejsce zabiera i hibernacji.
Hibernacje wyłączysz w CMD uruchomiany jako administrator i wklepujesz komendę
powercfg.exe /hibernate off


@Quassar sprawdze. wlasnie pagefile usunalem, a tego swap nie widze. A powinien byc widoczny chyba i nazywac sie hiberfile.sys. ALe juz lece sprawdzic
@Quassar - niech Op poczyta też o pagefile.sys i hiberfil.sys - część narzędzi do robienia obrazu partycji nie dodaje tych plików do obrazu co powoduje, że nieskompresowany obraz partycji jest mniejszy.
@koszotorobur @Quassar hiberfile sys nie istnial na partycji i nie był indeksowany przez explorera ale wylaczenie w cmd dało mi +14 gb. Jednak dalej mi sie nie spina to ile ważą foldery do tego co pokazuje ilosc zajetego dysku o 6 gb. Niby to nie problem juz ale chce wiedziec o co chodzi XD zawsze było normalnie. Co moze jeszcze tam siedziec co nie jest folderem?

@zosiasamosia1 Było kliknięte ustaw po wyłączeniu pagefile? i potem ok system powinien żądać restartu kompa.
@Quassar tak, byl restart i to samo.
@Quassar wina jest to że nie formatowaniem dysku tylko zainstalowałem go obok starego bo nie chciałem pobierać plików na nowo. Ale czemu w takim razie mimo że usunąłem starego win i tak coś mi jeszcze siedzi na dysku.
@Quassar tam pół biedy że siedzi. Zastanawiające jest to że go nie widać a miejsce bierze
@zosiasamosia1 - Alternate Data Streams
możliwe że jeszcze windows trzyma jakieś kopie aktualizacji które robił po formacie lub inne low lvl temp pliki..
Uruchom oczyszczanie plków z poziomu admina na tym przycisku.
I zaznacz wszystkie pozycje bo może być parę odznaczonych domyślnie

@Quassar - też to poradziłem - a jak nie pomoże to wyjaśnieniem są Alternate Data Streams
@Quassar zaraz tak zrobię
@koszotorobur ziom instalowałem windows 11 już z 10 razy. Nigdy nie było Ads, na nawet 3 godziny temu nie było bo instalowałem dziś 3 razy a teraz są xD to jakoś problem wynikły z tym że nie ma formatu podczas instalacji, ale instalowałem jak mówię dziś 3x i pierwszy raz mi zerazlo 20 GB dodatkowe
@zosiasamosia1 -
When You Have Eliminated the Impossible Whatever Remains, However Improbable, Must Be the Truth
@zosiasamosia1
Jak już sobie ogarniesz system to zrób sobie kopie czystą skonfigurowanego systemu na przyszłość aby nie trzeba było sie z tym gramolić ponownie, przywrócenie za pomocą programu trwa pare minut na SSDku..
A instalowanie konfigurowanie systemu + reszt to nawet godzina lub dwie leci...
@Quassar no dokładnie XD jak sie robi kopie? I jak sie system wysypie to jak sie ją przywraca? Bo jak sie domyslam to nie windowsowskim narzedziem prada?
@zosiasamosia1
No raczej nie windowsowym bo jak sie windows wysypie ... to z poziomu windowsa tego nie zrobisz co prawda można pobrać ich rescue cd-rom i użyć komendy ale to niewygodne i nie takie wcale skuteczne.
Lepiej sobie sobie na pendriva zgrać jakiś i nim to robić narzędzie jest od zalania.... do wyboru do koloru.
@Quassar dobra, next time tak zrobie zamiast instalowac windowsa od nowa
@Quassar - polecam wgrać program Rescuezilla na pendrajwa przy pomocy jednego z tych programów: https://hejto.pl/wpis/kazdemu-kto-uzywa-windowsa-polecam-stworzenie-sobie-bootowalnego-pendrajwa-usb-z - Rescuezilla jest darmowa, ma GUI i pozwala na tworzenie i przywracanie obrazów całych dysków lub wybranych partycji.
@koszotorobur tak zrobie. tylko kupie wiekszego pendrive
@zosiasamosia1 @koszotorobur Ja korzystałem z Paragon i przeszedłem z czasem na Macrium Reflect
@Quassar - ja tam osobiście od lat używam Clonezilla - a Rescuezilla na niej bazuje ale jest prostsza w obsłudze.
@koszotorobur używałem testowałem sporo apek i Macrium jak i Paragon bili na łep konkurencje. Acronis też tam coś działa ale miał parę wpadek ze spójnością kopi bo coś tam w kodzie namieszali i nowsze wersje nie były kompatybilne ze starszymi kopiami.
Po za funkcjami jakimi nie znajdziesz w clonezill ma też bardzo ładny interfejs jak stare programy które kładły nacisk na przejrzystość i funkcyjność programów

@koszotorobur Rescuezilla ma fatalny interfejs i qui można łatwo przez pomyłkę nabruździć w nie tej partycji/dysku co trzeba
https://rescuezilla.com/screenshots
Wygląda jak ten menadżer instalacyjny windowsa. fatalnie to zrobione.
@Quassar - a mi od lat działa
No i jak w każdym takim programie trzeba po prostu uważać
@Quassar - przyznam Ci rację, że interfejs w wielu narzędziach Open Source nie jest tak przejrzysty jak w rozwiązaniach komercyjnych.
@koszotorobur akurat część ma ale clonzezilla jest przereklamowana mogę ci dać inne open source co biją na łeb...
Choćby słynny kultowy Gparted czy Parted Magic linuxowy boot system z mnóstwem narzędzi od odzyskiwania i naprawy systemu, on tam miał po kilka różnych programów do tego samego tak że do wyboru do koloru.

@Quassar - nie musisz nic wysyłać bo sam dodaję wpisy tu na Hejto na temat różnych narzędzi - tu przykład https://hejto.pl/wpis/systemrescue-to-system-ratunkowy-oparty-na-linuksie-ktory-nie-wymaga-instalacji-
Zaloguj się aby komentować