Wspaniała to była noc na jazdę rowerem po bezdrożach. Bezwietrznie i bardzo ożywiona przyroda. Uwielbiam przebywać samotnie na jakiejś łące z dala od świateł, ludzi wśród szczekania żab, mialczenia świerszczy, gwizdania ptaków.
Nic nie widać bo ciemno. Od trzeciej minuty włączyłem latarkę ale i tak nic nie widać, znaczy widziałem ciupakabrę ale kamera nie uchwyciła.
Nie boję się gdy ciemno jest, Jezus za rękę prowadzi mnie. Nie boje się gdy ciemno jest bo nie jestem Ukraińcem i nie muszę leżeć w okopie w oczekiwaniu na śmierć.
https://youtu.be/7qI4MU3FeU8

Zaloguj się aby komentować