Właśnie zakończyłem pracę w małej firmie, miałem mieć przedłużoną umowę, ale szef nie wyrabia z hajsem i powiedział że nie jest w stanie przedłużyć umowy, widać że nie był zadowolony z tego powodu i było mu przykro. Inni pracownicy tez byli w szoku że odchodzę. Nawet przełożeni którzy wszystko wiedzą i szef z nimi konsultuje takie sprawy jak zwolnienie kogoś o tym nie wiedzieli. Ja z jednej strony poczułem ulgę, z drugiej jest jest mi smutno. Jak się ztrudnialem rok temu to wszystko było dobrze, dostałem podwyżkę, awansowałem, wydawało się że będziemy się rozwijać i wszystko będzie szło do przodu, ale ten rok to była porażka. Teraz nie wiem w którą stronę pojść i jakiej pracy szukać. #praca #pracbaza
mBank

Pamiętaj ze do każdej pracy idziesz po hajs, zostawiasz tam cenne minuty swojego życia - wiec nie trać minut na to by sie cofać tam myślami 🙃

Szwester_Majester

@Rollnick2  Nie napisałeś jaka branża, ale w ciemno zakładam, że szefi może szukać oszczędności dla utrzymania płynności. Zwłaszcza dla małych firm podstawowym kosztem są pracownicy. Recesję i słabą koniunkturę czuć niemal w każdej gałęzi gospodarki, więc nie oszukuj sam siebie. Expracodawca odpalił kalkulator i wyszło mu, że jesteś dla firmy obecnie tym zbędnym kosztem.

Bez względu na to jak fajny jest zespół, wypłata czy na czym tam komu zależy, sugeruję zawsze mieć z tyłu głowy zdrowe podejście i ponad wszystko wiarę w siebie. "Nie przejmuj się rolą i tak cię wypierdolą". Hakuna mata i głowa wysoko, na szczęście to nie lata 90s i pracy na rynku wciąż jest sporo


P.s. koledzy z byłej firmy byli w szoku, bo twoje byłe obowiązki będą pewnie podzielone pomiędzy nich. Po sekundo, na bank w głębi duszy bardziej zesrani są tym, że mogą być następni do zwolnienia, nawiązując do Twojej wersji jakoby nikt nie był w temacie twojej nieprzedłużonej umowy pzdr

Zaloguj się aby komentować