Właśnie jesteśmy świadkami, jak kolejne pokolenie Polaków doktoryzuje się z hydrodynamiki, fizyki płynów, a w najgorszym razie obserwuje falę powodziową. I tak zupełnie bez echa, przechodzi największe odkrycie naukowe tego stulecia. Fale skalarne!
Nie wiem jak wy, ale ja już zrobiłem zamówienie.