Witamina A
Grupa związków zaliczanych do retinoidów, z których najważniejszy jest retinol (tak, końcówka -ol, czyli alkohol). Dobry przykład w temacie prowitamin - jeśli pochodzi od zwierząt to zjadamy ester - palmitynian retinolu, który w jelicie cienkim ulega deestryfikacji do retinolu.
Witamina A jest odporna na wysokie temperatury, ale przy kontakcie z żelazem lub miedzią zanika.
Z drugiej strony najwięcej jej znajdziemy w tranie i wątrobie, gdzie w wątrobie przecież będzie sporo żelaza. I bądź tu mądry człowieku.
Poza tym batat, marchew, jarmuż, szpinak, dynia. I inne, ale w tych najwięcej.
Jednostki są dziwne, jednostki międzynarodowe lub mikrogramy równoważnika retinolu. Na opakowaniach suplementów podają te drugie i w sumie trzeba się orientować tylko w ilościach. Mianowicie: 700 dla baby i 900 dla chłopa. Tyle.
Wpływa na widzenie, kości, zgryz, nabłonek i skórę.
Niedobór to: ślepota zmierzchowa, suchość rogówki i spojówki, zaburzenia wzrostu, łuszczenie się naskórka, częste infekcje.
Nadmiar to: osłabienie mięśni, odwapnienie kości, utrata apetytu, zaburzenia dermatologiczne, krwotoki, zaburzenia pracy serca, nerek i OUN. Ale to trzeba długotrwale przekraczać normę spożycia, spokojnie.
Ale co ciekawe, wątroby niektórych zwierząt mogą mieć tyle witaminy A, że o ja… aż toksycznie dużo. Np. niedźwiedź polarny.
#ciekawostki #witaminy
