Witam, czy byłoby zainteresowanie jak wygląda szkolenie dzieci i młodzieży w Anglii? Obecnie jestem trenerem/managerem drużyny U9 w średniej wielkości mieście. Dwójka moich dzieci gra w klubie (U9 i U11).
Dajcie pytania w komentarzach to postaram się odpowiedzieć
bishop

Czy na tym poziomie stosuje się już specjalizację do pozycji na boisku? Jeśli tak to jak przebiega takie sprawdzanie dzieci na jakie pozycje się nadają?

aaa-2

@bishop zdecydowanie tak, zazwyczaj ocenia się przydatność na jakiejś pozycji. Często metodą prób i błędów

Jerema

Czy w tym wieku przywiązuje się jakąkolwiek wagę do motoryki chłopaków, czy tylko technika zabawa rywalizacja itp

aaa-2

@Jerema w miarę możliwości tak. Jesteśmy niewielkim klubem i nasza "baza" jak na razie zostawia wiele do życzenia jednak staramy się poświęcać około 1/3 zajęć na ćwiczenia ogólnorozwojowe. Oprocz tego technika, granie na określonej pozycji i mocno pracujemy nad zgraniem się, bo jak na razie każdy chciałby grać z przodu

aaa-2

@Jerema dobrą robotę robią w szkołach. Np w szkole do której chodzą moje dzieci codziennie przychodzi akredytowany przez FA trener i pracuje z każdą grupą wiekową osobno. Nie wiem czy w innych jest podobnie ale ze słyszenia wiem że zdarza się

przykra_sprawa

Kto finansuje takie drużyny? Czy każdy z ulicy może tam wejść i grać, czy jest selekcja pod względem umiejętności? Pracowałeś w PL w trenerce i mógłbyś porównać różnice w podejściu młodzieży/rodziców? No i klasycznie - ile zarabiasz, jeśli to nie tajemnica

aaa-2

@przykra_sprawa finansowanie jest z "wpisowego", sponsorów, dotacji z miasta lub FA. Nasz klub nie dyskryminował ze względu na umiejętności , większe i lepsze prowadzą selekcję. Nie trenowałem w Polsce, za dzieciaka trochę trenowałem w klubie na poziomie 4 -5 klasy. Rodzice dzielą się na dwie grupy - wspierających i oczekujących cudów. Ale staramy się nie zaprzątać nimi głowy. Nie zarabiam nic, może mały rabat na miesięczna składkę

Zaloguj się aby komentować