@Zmachany ja tylko na drugą część pytania odpowiem - tam przeglądy są wykonywane po prostu tak jak trzeba i raczej nie ma strachu, że kupisz ulepa, czy coś przerdzewiałego, bo takie auto by po prostu nie przeszło u nich przeglądu. Jednak oczywiście ostrożność jest wskazana, bo oni tanio sprzedają auta, które lada moment będą wymagać większego serwisu, bo zwyczajnie mają zajebiście drogą robociznę i ceny części.

Bardziej szczegółowo ci raczej nic nie powiem, bo ja sprowadzałem z Norwegii i bez pośredników 😉

@Aksal89 Dzięki za info. Sensownie opisane.

@Zmachany na pewno dużym plusem jest to, że sam numer rejestracyjny wystarczy do sprawdzenia historii przebiegu, więc pod tym względem jest raczej bezpiecznie 😁

@Zmachany a ja odradzałbym kupno właśnie ze Szwecji/ Norwegii, miałem kiedyś na warsztacie kilka aut właśnie stamtąd i były bardzo zgnite. Prawdopodobnie to od bardzo dużej ilości soli jaką sypią na drogi. Wtedy to było audi a5 z 2015r a zawieszenie było zjedzone doszczętnie, każdy element aluminiowy dosłownie sypał się.

@lubie-stupki w krajach skandynawskich nie używają soli