Wieści z frontu. Niestety mieliśmy przymusowy postój u babci na Podkarpaciu, bo juniora zapalenie gardła było tak ostre że dwa dni nie jadł i leżał w łóżku z gorączką, w związku z tym plany biwakowe poszły się lulać. Ale udało nam się znaleźć wolny domek na zadupiu na Kaszubach i dziś pykło ponad 700km i jesteśmy, może nie w dziczy ale na starym klimatycznym po PRLowskim ośrodku w domku Kampinos a jutro zwiedzamy Kaszuby.

#nivaznegdziedroga

#podrozujzhejto

205e303d-59ae-4205-b387-92ccdc7c9c73
1772b68f-8785-4835-829f-5ace649262e9
b695bc51-17ab-4322-8c96-b93acbbd1935
2497eaae-9495-4b92-af88-ad670ec7848c
e8ba728b-8081-4f38-8dbc-6c13a137cb27

Komentarze (5)

cebulaZrosolu

@yoowki aj bo zamiast z juniorem się napić piwa to się musiał przed tobą chować i na szybko pić takie zimne...

yoowki

@cebulaZrosolu raczej nie, już mu powiedziałem że jak chce browara okręcić to ma się zglosić, wolę go mieć na oku, żeby się nauczył, pewnikiem rusałki nad rzeką całował, na harmoszce im ballady grał no i są efekty.

ErwinoRommelo

Ehh ale widoczki, taki to pozyje

CeltAnonim

@yoowki Super zdjęcia, gdzie ta kaszubska miejscówka?

yoowki

@CeltAnonim nad jeziorem Mausz.

Zaloguj się aby komentować