Wielka potęga militarno-przemysłowa już od dawna importuje broń z Iranu i Korei Północnej. Wielka potęga paliwowa za chwilę zacznie importować benzynę. Zimnioków i jajek nawet brakuje. Jak tak dalej pójdzie, to za jakiś będą musieli importować gaz. Coś pięknego, jak dawna potęga obrywa cios za ciosem i chwieje się w posadach. A najlepsze, czyli upadek, jeszcze przed nami...
Historia kołem się toczy i oto właśnie zakręca. Proporcje między Polską a Rosją zmieniają się w bardzo szybkim tempie na naszą korzyść. Jeszcze po upadku komuny stacjonowały u nas sowieckie wojska i musieliśmy negocjować ich wyjście, a jeszcze kilkanaście lat temu Rosja szantażowała nas zakręceniem kurków i wymuszała zbójeckie warunki kontraktów na surowce. To już przeszłość. Polska niepostrzeżenie wzbogaciła się na tyle, że nie musi już się politycznie kajać, a przez wojnę na Ukrainie przyjęła rolę koordynatora i już gra w pierwszej lidze, z takimi światowymi firmami jak Niemcy, Francja, Włochy czy Wielka Brytania. Do tego big beautiful plan rozwoju wojska, który pozwoli rozszerzyć zasięg polskiej pięści na region.
Żyjemy w czasach, o których dzieci w Rzeczypospolitej Siedmiorga Narodów będą się kiedyś uczyć jako o epoce Władimira Odnowiciela.
#polska #rosja #ukraina #geopolityka #bekazkacapow

