Więcej chyba nie kupię macbooka. Mam aira retina 2018 z energooszczędnym intel core i5 8 gen. Jakiś czas temu zauważyłem, że komputer znacznie wolniej chodzi. Nie pomogły instalacje systemu na czysto, resety smc nvram, na starszym systemie chodzi podobnie wolno jak na macos sonoma. Myślałem, że to po prostu wina leciwego procesora i wysokiej rozdzielczości ekranu, który dodatkowo obciąża komputer. No większość animacji się przycina, z przeglądarek tylko safari i firefox chodzi znośnie.

Zacząłem szukać alternatywnych rozwiązań. Zainstalowałem windowsa 10 i wręcz niebo a ziemia pod względem wydajności - chrome chodzi bardzo płynnie i szybko, brak przycinek w animacjach, w ogóle te elementy interfejsu windowsa chodzą super płynnie w porównaniu do macos na tym macbooku. Okazuje się, że to nie leciwy procesor a słaba optymalizacja systemu macos jest winna. Wady - nie działa mikrofon, czasami problem z odtwarzanym dźwiękiem jest. Linux coś tam działa, ale jest problem z płynnym przewijaniem (tam akurat jest to związane z jakąś biblioteką od płynnego przewijania (kinetic scrolling) i problem dotyczy większości).

Konkluzja - jak macie starego macbooka to spróbujcie zainstalować na nim windowsa 10, może się okazać, że dostanie drugie życie. Bawiłem się nowym macbookiem air z m2 w sklepie. Szczerze - tam też coś jest nie tak z wydajnością. System jest responsywny, nie brakuje wydajności, ale jakby te animacje chodzą w taki ociężały sposób. Trochę się przejechałem na tym sprzęcie, bo jak go kupowałem to byłem pewien, że to super sprzęt na lata. Inb4 tak, niestety macbooki wciąż mają najlepsze gładziki (i pare innych istotnych zalet) i konkurencja z windowsem jest bardzo wąska. 

#apple #komputery
deafone

@artur200222 Z makiem od 2012... straszne gówno w złotym papierku. Teraz jeszcze lutują dyski i ramy i windows nie zainstalujesz natywnie (Mx) - nie polecam.

panek

@deafone te od 2020 muszą mieć wlutowany RAM ze względu na wymogi nowej architektury

SuperSzturmowiec

mam pro z 2015 2,7 GHz i5 i fakt wolniej działa - gównie uruchamianie i start przeglądarki ,potem przeglądarka bardzo dobrze śmiga. Windowsa raz odpaliłem ciekawości ale mam mały dysk


Mam te Air M1 i nie zauważyłem żeby animacje chodziły kiepsko. Fakt faktem bajery graficzne zawsze wyłączam.


Większy problem mam z dyskami na USB - zwykły port - HDD. Nie ważne który Mac. Bardzo długo trwa zanim pojawią się widoczne w systemie spokojnie nawet 1 minuta. Kiedyś były widoczne od razu.

Te na USB-C wykrywane od razu

artur200222

@SuperSzturmowiec te animacje nie chodzą kiepsko na nowych macbookach, ale niektóre chodzą w pewien sposób wciąż ociężale. Mają płynność, ale brakuje im takiej lekkości, nie przeszkadza to jednak praktycznie w użytkowaniu, bo nie ma już takiego kontrastu i wyraźnych przycinek. Dziś akurat będę miał do dyspozycji aira m1 to jeszcze będę mógł porównać jak to się ma do aira 2018 z windowsem 10.

SuperSzturmowiec

@artur200222 ja bym nie umiał powrócić do windowsa, czasem korzystam bo "muszę" i dostaje odruchów wymiotnych xD

Taxidriver

Jak by nie było, prawie 6 lat w dzisiejszych czasach to dla sprzętu kawał czasu.

artur200222

@SuperSzturmowiec rozumiem to, kiedyś też miałem takie podejście, bo nie mogłem znieść tego jak windows 10 wygląda (kompletny brak spójności interfejsu, problemy ze skalowaniem do wyższych rozdzielczości, brak dark mode i w tamtym czasie praktycznie brak laptopów z sensownym gładzikiem, nawet nie koniecznie haptycznych, których chyba w ogóle nie było) i pare innych rzeczy, ale windows pare rzeczy już usprawnił i z tego powodu zaczynam brać go mocno pod uwagę. To też kwestia subiektywna, bo zależy od potrzeb i wymagań. Np. mój przyjaciel programista też by nie mógł wziąć windowsa (pod względem programowania apple jest chyba mocne). Ale jak ktoś np. potrzebuje excela to też w życiu nie poleciłbym macbooka choćby ze względu na brak powerquery, powerpivot, vba.

artur200222

@Taxidriver jest to kawałek czasu, ale też bez przesady. Komputery to już produkty dojrzałe i pod względem podstawowej funkcjonalności nie różnią się tak od siebie. Na 6 letnim laptopie z windowsem i sensownym procesorem można tak samo wygodnie przeglądać internet i posługiwać się pakietem biurowym w podstawowym zakresie jak na współczesnym typowym laptopie. Natomiast mój macbook to już po prostu robi się nieużytek, niedługo pójdzie do szuflady. Nawet go tacie nie dam, który ma minimalne wymagania, bo jego 10 letni pc z core i5 3 generacji zauważalnie lepiej chodzi...

def

Polecam apple silicon, dziala wspaniale, ale rozumiem, ze apple troche wyruchalo uzytkownikow intela

Taxidriver

Wyruchalo jak wyruchalo, przeszli na swoje procesory.

Przypuszczam, że ciężko zrobić takie przejście, ot tak.

Ja kupiłem M1 po kilku latach bez kompa i nie mogę złego słowa powiedzieć ale poza edycją video i office/net raczej nie wykorzystuje jego możliwości.

Zaloguj się aby komentować