Widzę puste gorące z rana, więc dodam Wam kotka, żeby Wasze gorące były przyjemniejsze.
Przedstawiam Kilera. Imię ma po Jurku Kilerze, że niby zabójca, ale tak nie do końca. Wraz z bratem, z poprzedniego wpisu https://www.hejto.pl/wpis/przedstawiam-wiorka-w-trakcie-zmiany-poscieli-najlepiej-bylo-by-sie-jeszcze-dost , Wiórkiem, tworzą nazwę Wiórek Kiler.
Kiler jest bardzo bojaźliwy, przezorny, mądry, drapcio- i głaskolubny. Do tego nie lubi hałasu, a do gości podchodzi z rezerwą godną dzikiego kota. Zawsze zainteresowany, co człowiek robi, obserwuje z bezpiecznego dystansu. Rozumie, że na kwiaty się nie wskakuje, a choinkę się jedynie podziwia. No, może czasem podgryzie przewód od światełek, a nocą popuka w plastikowe bąbki. Lecz nie po to, by je zrzucać.
Kiler boi się dźwięków, szmerów, nagłych ruchów, niespodziewanych dotknięć, gdy jest zamyślony No i wody, bo gdy był mały, musieliśmy go dość często podmywać i ma złe wspomnienia. Jednakże, jest królem zlewu. Najlepiej, gdyby był pusty z naczyń, wtedy może się w nim położyć.
Jego ulubionym zajęciem jest aportowanie myszek, a ma ich pokaźną kolekcję. Nagram Wam kiedyś film z codziennych treningów aportowania.
Wymuszacz smaczków, z czego Wiórek niezmiernie chętnie korzysta.
Z jakiegoś powodu nie dodają mi się wszystkie zdjęcia. Dorzucę je w komentarzach.
Wołam @serotonin_enjoyer
#koty #kitku #pokazkitku #pokazkota #kot
426de663-5194-4f6d-8e6f-3b9b8b7041c5
50b968b0-91e3-4a16-a950-0891c7c0ac04
03d91c20-2b57-4b63-8653-ed0a8a2551b6