Wczorajszy dzień był średni. Po pracy wpadłem na pomysł by zjeść lody. Niestety sugar crush zmiótł mnie z planszy i po 17 poszedłem spać. Jednak 300g to ~70g cukru, po treningu by weszło pewnie elegancko, bez treningu padaka, rano też zjadłem resztkę i potężnie mnie zmuliło.
Na śniadanie zjadłem pół kilo skyru. Na obiad 2 porcje botwinki. Na kolację lody. Wypiłem mało płynów.
Z supli nie wziąłem cynku i witaminy D bo zasnąłem.
Na dziś planuję pójść na siłkę.
#dziennik