Walczyłem dzisiaj ze sobą i jednak dotrzymuję postanowienia.
Sobota- szabat- dzień bez ćwiczeń, a już chciałem chociaż na chwilę rozciąganie zrobić, ale wiem jak by się to skończyło: trening siłowy, rower, rozciąganie. Xd
Więc zostaję z tym co mam, rozmasuje się pistoletem i idę spać wcześniej.
#galaretkanomore
-
Zjedzone: 3 200 kcal
-
Spalone: 2 800 kcal
-
Kroki: 12 100
-
Rower: 12 km po zakładzie w pracy
-
Norweski: zaraz zrobię
#chlopskadyscyplina
#dobrenawyki
Pół dnia dzisiaj przesiedziałem bo huragan, sra żabami i generalnie jest nieprzyjemnie, a w nocy tak wiało, że się co chwilę budziłem i średnio się wyspałem.
#adelbertthemighty
