W tym całym zakazie fotografowania wybranych obiektów najbardziej fascynuje mnie ontologiczna nieciągłość ich statusu. OK, jednego dnia obiekt nie ma zakazu, następnego ma, ale co dzieje się po drodze? Czy pierwsza przykręcona tablica z zakazem zaczyna promieniować nim na 150 metrów w każdą stronę? A może pojedyncza tablica promieniuje tylko do wewnątrz, natężenie pola zakazowego rośnie i wzbiera wraz z kolejną tablicą, by w kulminacyjnym momencie domknięcia kręgu zakaz jak eksplodująca supernowa wylał się poza obiekt?


A może jest inaczej, może trzeba przyjąć podejście geometryczne, w którym trzecia tablica - a potem każda kolejna - wykrawa trójkątami fragmenty rzeczywistości bez zakazu i przekształca je w odmienną rzeczywistość z zakazem?


Niezależnie od tego musimy precyzyjnie określić, czym jest wspomniane w przepisach "umieszczenie" tablicy "na ogrodzeniu" lub "na obiekcie". Można argumentować, że tablica postawiona na ziemi i oparta o płot jest umieszczona "obok" a nie "na". Wydaje się więc, że akt zawieszenia będzie tu kluczowy. Ta myśl nie czyni niczego prostszym - czy kluczowa jest trwałość owej ekspozycji? Czy tablica zatknięta między słupkiem a siatką jest ważna? A może liczy się jej trwałe zamocowanie? Pamiętajmy, że symetria to estetyka głupców zaś rozporządzenie nie wymaga, by krawędzie tablicy były równoległe (tudzież prostopadłe) do powierzchni gruntu - czyżby zatem pierwsze trytnięcie pierwszej trytytki czyniło tablicę "umieszczoną na", a więc obowiązującą?


Jak liczyć odległość między tablicami? Od najbliższych krawędzi? Od najdalszych krawędzi? Od geometrycznego środka? Przy obiektach na zboczach - liczymy odległość od tablicy do tablicy wprost, czy po gruncie, czy może odległość po ortodromie między dwoma promieniami Ziemi przechodzącymi przez środek sąsiednich tablic?


Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi...


Zdjęcie zajumane z twitterowego profilu SluzbyiObywatel - plagiat wydaje się dużo bezpieczniejszy, niż samodzielne fotografowanie obiektu objętego zakazem. Chyba, że zrobimy to samochodem obwieszonym kilkudziesięcioma obiektywami. Wtedy spoko.

#zajebanezfacebooka #prawo #gownowpis

da2a15f7-bf1d-48c9-a6ad-6f64062a5b14

Komentarze (1)

sireplama

Cały ten przepis to pokaz że Kosiniak jest identycznym patusem jak pisowcy

Zaloguj się aby komentować