![W to się grało #15: „Kangurek Kao”. Kangur z polskim rodowodem](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/10917bba653f370cc2bb6a66108ebe34.jpg)
![W to się grało #15: „Kangurek Kao”. Kangur z polskim rodowodem](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/10917bba653f370cc2bb6a66108ebe34.jpg)
Komentarze (3)
@Dragotrim Ale to było gunwo
Kiedyś się obraziłem na kolegę w podbazie bo obiecał, że pokaże mi zajebistą gierkę i włączył to...
A ja byłem akurat świeżo po ograniu Croca u starszego kuzyna..
nigdy nie rozumiałem jej fenomenu - może dlatego, że to polska produkcja i dołączali ją do wszystkiego?
![72b5f2fd-d1d3-41fb-ba73-7bdac639a462](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts_comments/images/250x250/54ecbbb563843b00574fb6398df09752.png)
Gazetowe gry - po pierwszej czekało się w kiosku na dwójkę.
Tak poza tym to - Kangurek Kao nasrał w kakao xD
Ostatnio przeszedłem najnowszego Kangura, moja ocena podobna jak dla poprzednich części: nierówna, niektóre momenty sprawiają dużo frajdy a duża część jest nudna i tylko się czeka na koniec. Jednak napisy końcowe trwają jakaś minutę i powtarzają się nazwiska więc w sumie nie ma się czego czepiać. Prócz cutscenek. Są zrobione jak w grach za kilka złotych na steamie. Nie mogę uwierzyć że 20 letni Rayman 3 kładzie większość współczesnych trójwymiarowych platformówek na łopatki.
Zaloguj się aby komentować