W ten niedzielny wieczur złapała mnie taka rozkmina odnośnie lore gothiczka.
Czemu Bezimienny postanowił zataić przed Magami Wody fakt, że spotkał Xardasa i że ich plan jest g**** warty oraz, że naładowanie Uriziela jest kluczem do zniszczenia bariery poprzez zajebanie/wygnanie Śniącego.
Ja wiem, że z punktu rozgrywki jak i samej rozrywki taki zabieg jest ok i nie ma co szukać logiki w grach, ale jeżeli spojrzeć na temat racjonalnie to w sumie postawy Burego nie da się jakoś sensownie wytłumaczyć. Jedyne co mi przychodzi do głowy to taki pomysł, że Bezimienny poprostu cykał sie powiedzieć Saturasowi prawdę o słowach Xardasa nt kopca rudy, z obawy o to, że Saturas oskarży go o kłamstwa albo cuś. A potem to już poszło samo i energię z kopca rudy trzeba było sobie pożyczyć bez pytania magów wody o zgodę.
W sumie logika przywódcy kręgu wody też jest za⁎⁎⁎⁎sta. W NK ma sapy do Beziego, że w wyniku bariery wolność odzyskali nie tylko dobrzy magowie, ale też i wszelkiej maści bandyci. No tak, bo gdyby pierwotny plan wodniaków wypalił, to bandziory by nie pouciekały z GD
XDDD
#gothic