Śledzę Topwara każdego dnia. W pytę propagandy "nasza armija najlepsiejsza" ale jest też dużo niepokoju. Każde pierdnięcie jakiegoś amerykańskiego czy europejskiego generała jest cytowane i omawiane, a przy Wałęsie i Morawieckim to się obsrali na miętowo z wściekłości. Generalnie dużo wiedzą o tym, co się w krajach NATO dzieje, pewnie to efekt infiltracji i szpiegów, ale też śledzenia powszechnie dostępnych źródeł.
No i tak jak kolega wyżej zauważył, szykują grunt jakby coś zaczęło źle iść, dostać wpierd* od małej Ukrainy to wstyd, ale jak wpierd* spuszcza potężne NATO z Wielkim Bratem to już nie wstyd, to bohaterskie odpieranie przeważających sił wroga (które nawet jeszcze nie weszły).