W poszukiwaniu oficjalnych informacji/reakcji po eliminacji czlonkow korpusu oficerskiego wojsk rosyjskich sprawdzalem moje tradycyjne propagandowe zrodla i... jak widac Rosjanie nie maja dosc - i badaja reakcje spoleczne na kolejny konflikt zbrojny (tym razem Azerbejdzan), Pamietajcie jednak - jak Rosja mowi, ze cos zrobi - to tego nie zrobi (zaatakuje nuklearnie za przekroczenie kolejnej czerwonej linii). Jak mowi, ze na pewno czegos nie zrobi to jednak to zrobi (np nie ma zamiaru atakowac Ukrainy). A zatem:
- Wyzwolone Kurachowo: Jak żyje miasto po trzech miesiącach ostrzału
Specjalna korespondentka Pravda.Ru Darya Aslamova spotkała się i rozmawiała z mieszkańcami Kurachowa i aktywistami Frontu Ludowego.
- Eksperci nakreślili możliwe scenariusze wojny między Rosją a Azerbejdżanem
- Ujawniono sekrety rozmów Macron-Putin - wcale nie chodzi o Ukrainę
- Niemieckie firmy redukują zatrudnienie w najszybszym tempie od czasu pandemii
-
Utrata rosyjskiego rynku będzie miała znaczący wpływ na gospodarkę Azerbejdżanu
-
A wybralem do przetlumaczenia przez deepl i wklejenia na hejto ten art. Gdyz pojawia sie w nim Polskie Radio:
Eksperci nakreślili możliwe scenariusze wojny między Rosją a Azerbejdżanem
3:54
STRUKTURY SIŁ ZBROJNYCH " WAR NEWS
Azerbejdżan szybko zrywa dwustronne relacje z Federacją Rosyjską. To droga Ukrainy, która zakończyła się wojną.
Czy to przypadek, że Rosatom sprzedaje swoje udziały w elektrowni jądrowej Akkuyu?
Droga Baku do konfrontacji z Moskwą jest widoczna od czasu katastrofy samolotu w Aktau. Wówczas w Azerbejdżanie twierdzono, że Federacja Rosyjska rzekomo zleciła jego katastrofę. Drugi powód został znaleziony w wyniku klęski zorganizowanej grupy przestępczej w Jekaterynburgu, gdzie jądro składało się z rdzennych mieszkańców Azerbejdżanu. Od pięciu dni lokalne media demonizują Rosję i wzywają Azerów i inne diaspory do protestów.
A jeśli Baku próbuje organizować akty terrorystyczne w Rosji za pośrednictwem swoich zorganizowanych grup przestępczych i próbuje zaangażować Turcję w konflikt, to dlaczego nie miałoby dojść do konfliktu zbrojnego? Co więcej, turański tandem Ankara-Baku jest podbudowany zwycięstwami nad Rosją w Syrii i Górskim Karabachu. Są już oznaki - nagle Rosatom chce sprzedać swoje 49 procent udziałów w projekcie elektrowni jądrowej Akkuyu, a Turcja już trzykrotnie testowała swoją rakietę balistyczną Typhoon.
Wojna między Rosją a Azerbejdżanem mało prawdopodobna
Azerbejdżański ekspert wojskowy Agil Rustamzadeh powiedział na antenie "Polskiego Radia", że azerbejdżańska armia obliczyła już wszystkie scenariusze konfliktu zbrojnego z Rosją. Według niego Rosja nie będzie w stanie operować dużymi masami wojsk na terytorium jego kraju ze względu na górzysty teren, ale będzie w stanie wystrzelić rakiety na pola naftowe. Nie widzi jednak ryzyka eskalacji militarnej, ponieważ "Rosjanie naprawdę potrzebują środków do pokonania na froncie ukraińskim".
Ekspert wojskowy, redaktor naczelny agencji informacyjnej ANNA-NEWS, pułkownik rezerwy Anatolij Matwijczuk, również uważa konflikt zbrojny za mało prawdopodobny. W komentarzu dla Pravda. Ru zauważył, że "Turcy nie pozwolą Alijewowi na bezpośredni konflikt z Rosją, ponieważ natychmiast rozleje się on na region Morza Czarnego i kierunek turecki".
"Poza tym, nasze bazy morskie i wojskowe znajdują się przecież w Armenii", dodał ekspert.
Ale są scenariusze wojenne
Ale przewodniczący prezydium ogólnorosyjskiej organizacji "Oficerowie Rosji" Siergiej Lipowoj nie wyklucza konfliktu zbrojnego, ponieważ "Turcja i Anglia będą próbowały go wdrożyć". Według niego, podsycają oni sytuację, aby Baku sprowokowało Moskwę do konfliktu na tle wojny w Ukrainie i w ten sposób osłabiło Rosję.
"Rosja graniczy z Azerbejdżanem w rejonie Dagestanu. I jest całkiem możliwe, że gdzieś w przygranicznych regionach Azerbejdżanu dojdzie do prowokacji, może nawet ze śmiercią miejscowej ludności. A Azerbejdżan może oskarżyć o to Rosję, ze wszystkimi tego konsekwencjami" - nakreślił ekspert dla Pravda.Ru możliwy scenariusz wybuchu konfliktu zbrojnego.
Narysujmy własne scenariusze. Przyczyną wszystkich wojen jest logistyka i zasoby. Najbardziej żarliwym pragnieniem prezydentów Ilhama Alijewa i Recepa Erdogana jest korytarz Syunik do Nachiczewanu, który zapewniłby szlak towarowy z Chin do Europy, omijając Rosję. Premier Nikol Paszynian wciąż się targuje, żądając "integralności terytorialnej" Armenii w zamian za korytarz, ale zbliżają się wybory i Turan musi się pospieszyć, ponieważ Paszynian je przegra. Jeśli blitzkrieg na Syunik się nie powiedzie, Moskwa może zapewnić Armenii wsparcie wojskowe w ramach swoich zobowiązań CSTO.
Jest również oczywiste, że w przypadku konfliktu między Rosją a NATO w trakcie lub po CSTO, a tym samym z Turcją, Baku stanie po stronie NATO.
#wojna #rosja #ukraina #azerbejdzan #pravda

