W jednym z oczek, tym przy filtrze robi się kożuch z bąbelków. To glony produkują tlen. Na razie nic z tym nie robię bo czekam na rozwielitki żeby się rozmnożyły i zaczęły zjadać glony. W starym oczku to działało i woda była krystaliczna bez kożuszka więc tutaj też powinno to zadziałać tylko w zimnej wodzie trzeba czekać jakieś 10 dni na kolejny miot więc trochę sobie poczekam. Jak tylko będę miał okazję to będę łapał rozwielitki i wpuszczał do oczka. #stepujacybudowlaniec
P.S.1
"Rozwielitki rozmnażają się partenogenetycznie (bez zapłodnienia), produkując jaja w komorach lęgowych, a liczba i wielkość jaj zależą od dostępności składników odżywczych." - Czyli im więcej glonów tym więcej rozwielitek.
P.S.2
"Przy temperaturze 10°C i dużej dostępności glonów jako pożywienia populacja rozwielitek będzie się podwajać co około 9–10 dni."
P.S.3
"Przy temperaturze 10°C populacja rozwielitek osiągnie poziom wystarczający do kontroli glonów (75 000 osobników) po około 36–37 dniach, a woda stanie się niemal przejrzysta po kolejnych 5–7 dniach, czyli w sumie po 41–44 dniach od wpuszczenia rozwielitek."
