W dzisiejszym wpisie przyjrzymy się osobnikowi, którego użądlenie uchodzi za jedno z najbardziej bolesnych wśród polskich owadów – klecance rdzaworożnej (Polistes dominula).


Jest to smukła błonkówka o długości ciała od 13 do 18 mm. Ubarwienie jest żółto-czarne, przez co łatwo pomylić ją z pospolitą osą, ale klecanka ma bardziej smukłą sylwetkę i charakterystyczne czułki – u nasady czarno-żółte, a dalej lekko czerwone. Na odwłoku widoczne są żółte, zaokrąglone plamki, a przewężenie między tułowiem a odwłokiem jest wyraźne i wąskie.


Klecanka rdzaworożna występuje w całej Polsce, szczególnie licznie na terenach ciepłych, suchych i w pobliżu siedzib ludzkich. Chętnie buduje gniazda na poddaszach, w szopach, pod okapami dachów, a także na roślinach i w innych osłoniętych miejscach. Największą aktywność wykazuje od kwietnia do października.


Dorosłe klecanki są drapieżnikami – polują głównie na gąsienice, którymi karmią swoje larwy. Same dorosłe osobniki chętnie spożywają słodkie soki roślin, nektar i spadź.


Klecanki tworzą niewielkie, otwarte gniazda zbudowane z przeżutego drewna i śliny. Kolonia liczy zwykle kilkanaście do kilkudziesięciu osobników, a królową można rozpoznać po większych rozmiarach. Owady te są społeczne, bronią gniazda, ale poza nim są raczej łagodne i nie prowokowane nie atakują ludzi.


Użądlenie klecanki rdzaworożnej jest wyjątkowo bolesne – bardziej piekące i przenikliwe niż użądlenie zwykłej osy. Owady te potrafią też używać silnych żuwaczek, co potęguje ból. W miejscu użądlenia pojawia się zaczerwienienie, opuchlizna i swędzenie, a przy większej liczbie użądleń mogą wystąpić mdłości, dreszcze czy bóle głowy. Szczególnie niebezpieczne jest to dla osób uczulonych na jad błonkoskrzydłych.


#klecanki #porannyrobal

cc2b9ca5-8f85-412b-a9d9-c49352fe182f
93b0137f-36e3-4e77-9568-f88eb6b3fdea
7ad75a1a-d2f1-4a0b-96db-627afc7403ad
d7977b6e-bff8-4a03-93c8-f88fca29c6d3
7dca33f3-8c10-4850-885a-86ad43776acc

Komentarze (14)

Opornik

To może te k⁎⁎wy mnie pogryzły rok temu, bo potem mnie 3 miesiące siedziało, a ugryzienie było jak odgaszenie peta na skórze, sam się dziwiłem co tak intensywne, tłumaczyłem to tym że broniły gniazda. Sprawdzę potem zdjęcia.

myoniwy

@Onestone Te błonkówki to wszystkie podobne są. Jak zmieniałem dach to takich gniazd rozwaliłem kilkanaście. Żadna mnie nie zaatakowała, a latało ich sporo.

Opornik

@myoniwy farciarz... ale w sumie mnie też nie atakowało jak niszczyłem gniazda na poddaszu.


Tylko na działce, gdzie gniazdo miały między składowanymi deskami.


(pic related, Opornik napierdala się z osami).

2c198dbf-b601-4c7b-8cfc-8203bbaef9dd
enkamayo

Nie wiem czy przebije użądlenie trzmiela. Jak do tej pory, nic mnie tak boleśnie nie uyebało. Ale testować nie będę.

Opornik

@enkamayo jak ci się to udało ?

to wyjątkowo spokojne owady

enkamayo

@Opornik nadepnąłem na niego. Biedaczek. Wcześniej nawet nie wiedziałem, że mogą żądlić. Podobno są za słabe, żeby wbić żądło, więc albo trzeba je właśnie zgnieść, albo gdy są rozjuszone i lecą z dużą prędkością. Np. W obronie gniazda.

Opornik

@enkamayo Aaa.. to rozumiem. Miałem tak z pszczołami. Nie ich wina.

Aksal89

Dodam infografikę w temacie 😉

07af9c8f-f730-4952-9201-3090bf37317a
enkamayo

@Aksal89 przesada gruba, że szerszeń dźga bez powodu. Uważam, że jest wręcz przeciwnie. Zaliczyłbym je do tych spokojniejszych owadów.

Rafau

@Onestone na⁎⁎⁎⁎ia bardziej niż szerszeń?

Opornik

@Rafau ugryzł cię kiedyś szerszeń?

Onestone

@Rafau niektóre doniesienia mówią o tym, że tak. Ale w sumie ból to mocno subiektywne odczucie.

enkamayo

@Rafau czytałem, że jad szerszenia jest taki sam jak osy, ale wstrzykuje go więcej i głębiej. Stąd większy ból.

Rafau

@Opornik nie, ale nie o to pytam.

@Onestone jak najbardziej subiektywne, choć jakieś zmienne w tym wszystkim są i jestem ich ciekaw.

@enkamayo to ciekawe.

Zaloguj się aby komentować