UWAGA, ostatni wpis #polityka do czasów ogłoszenia wyników #wybory .
W tym temacie chciałbym poruszyć jeden aspekt. Otóż obóz fanów Nawrockiego (wujostwo, etc..._ ma obawy o pewne aspekty kraju.
IMHO tezy brzmią bardzo zacnie i szlachetnie, ale szkopuł oczywiście tkwi w detalach.
Popularne "hot topic", że Trzaskowski to następujące groźby
-
uległość wobec prymatu niemieckiej gospodarki
-
groźba o dalsze szczątkowe utracanie suwerenności w ramach kolejnych traktatów UE...
-
... że federalizacja UE, nie będzie na naszych warunkach i będziemy stratni
-
zrobienie z nas poligonu na wypadek wojny w Rosji
Brzmi groźnie. Natomiast nie jestem pewny, czy to faktycznie jest czysta wola działania PO i Rafałka. Chociażby dlatego, że:
-
i tak gówno zrobimy, jesteśmy w c⁎⁎j słabi i klękamy przed prymatem Niemiec (ćwierć polskiego eksportu) czy to się nam podoba czy nie
-
PiS i tak by podpisał jak PO, tylko by udawali, że z niechęci (pamiętacie Morawieckiego co na szybką kasę najebał umów jak ETS?)
REASUMUJĄC, PYTANIE:
Czy jest faktycznie coś Waszym zdaniem Rafałek może zaszkodzić w interesach kraju co by (Serio, nie śmiać się, poważna dyskusja) Nawrocki mógłby zrobić lepiej, np. przez oponowanie, kręcenie inby, przez USA, etc?
BTW, dla mnie Trump i USA to miecz obosieczny. Może nam tak samo pomóc jak i wy**chać.