#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


znamienny brak walizki


pada deszcz, jestem przemoknięta,

pociąg się spóźnia, Ty palisz, a ja tylko -

zapamiętuję ten beżowy wiosenny płaszcz,

który mam na sobie, czarne szpilki,

aksamitną kopertówkę mocno ściskam w dłoni


scena z wsiadaniem do pociągu

przeciąga się w nieskończoność,

nie patrzę pod nogi,

skupiam się na Tobie

i na wyciągniętej dłoni, którą tak podajesz,

wciąż się uśmiechając

wciągasz mnie do środka, tak że

mokra wpadam wprost w Twoje ramiona


poszukajmy wolnego przedziału - mówisz

i rozsuwasz drzwi za drzwiami

ekler


to podróż nocą,

która sny kołysze,

zanim się wybudzę

na ostatniej stacji

obejmiesz mnie mocniej,

wtedy Ci wyszepczę: nigdy mnie nie


psyt - zagładzisz niepokój

opuszkiem na ustach


.


Autor obrazu: Masao Yamamoto

86b96d38-2b3b-47f0-aeb4-e2598aea5b96

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować