#tworczoscwlasna #poezja #wiersze
#zafirewallem
już dobrze kochanie -
szeptałabym do siebie samej,
tuląc to drżące dziecko tak mocno,
żeby czuło się utulone,
gdy tak bardzo tego potrzebowało
- mogło być gorzej, mogło
to, jak szybko trzeba dorosnąć
widzi się, kiedy się widzi
wyraźnie, zza poważnych szkieł
o gotowość nikt nie zapyta
będziesz musiała dać radę
kiedy pijany ojciec wyjmie z łóżeczka
ciepłe niemowlę
włączysz najwyższą czujność
pisk
w locie nauczysz się,
że nie można zawierzyć niepewnemu -
kołyszący się na nogach kolos, ugnie się,
a sam wbity wzrok matki nie wystarczy,
by uchronić śpiące
z lękliwego nagle wyrośnie dziób
szpony do wybawiania z opresji -
oddech za oddech braciszku
szczęśliwie
kwilące dziecko caluśkie wtuli się w drżące,
które już wie, że nad bezbronnym
należy czujną roztaczać troskę
kołysząc, podkładać puch
w porę
wybawiać
od świata niedorosłych
.
Autor fotografii - SIsey
