Trafiłem na ciekawy post zatytułowany "100 reasons to live". Spodobał mi się, ale lista 100 punktów to takie przeczytaj kilka i zapomnij. Albo zapisz na później i nigdy nie wróć. Pomyślałem więc że podzielę się nią z Wami tutaj przeklejając po punkcie każdego dnia. Potraktujcie to jako taka przypominajka, że jest wiele rzeczy na świecie wartych zobaczenia, spróbowania, doświadczenia. I że nieraz są to rzeczy proste, które nas otaczają, a czasami trudne, do których warto dążyć i stawiać je sobie na cel.

34: Szczeniako buziaki (Puppy kisses)

#101reasonstolive

00499109-7f0b-484d-ae54-23f9407144c5

Komentarze (8)

ErwinoRommelo

Noo ehh taki husky to sama slodkosc ehh nie dla chuopa to

onlystat

@ErwinoRommelo ale taki kotek juz dla chuopa i rownie dobrze poprawia nastroj, sprawdzone

ErwinoRommelo

@onlystat nie bylbym wstanie trzymac biedaka cale zycie na kwadracie, juz dosc ze ja jestem zamkniety z tej klatce z betonu nie bede niewinnego kitku zkazywal na taki los.

MJB

@ErwinoRommelo W przypadku kotów to akurat nie czyni im żadnej krzywdy z tego co mi wiadomo. A przynajmniej tak zrozumiałem Jacksona Galaktykę. Koty to zwierzęta terytorialne. Dla niego siedzenie na kwadracie to takie win-win. Nie dość że ma tylko ten kwadrat do pilnowania i patrolowania, to jeszcze ma go w zasadzie całego dla siebie (i swoich ziomków). Jest królem wszystkiego co widzi. A dodatkowo koty w przeciwieństwie do psów postrzegają przestrzeń nie tylko horyzontalnie, ale i wertykalnie. Dla cb to tylko kawałek mieszkania na 1 piętrze, a dla kota to kilkupiętrowa kondygnacja. Koty generalnie nie potrzebują wychodzić poznawać świata. Świetnie się czują w swoim własnym, znanym im świecie. Nie namawiam Cię teraz do kota, ale chciałem rzucić światło na to, że to nie jest tak, że on się w mieszkaniu dusi, a raczej jest odwrotnie.

onlystat

@ErwinoRommelo tak jak napisal @MJB to nie jest tak jak myslisz. Z kotem trzeba sie bawic i stymulowac jego instynkty i bedzie zadowolony. A co do klatki z betonu, to mozna z niej wyjsc raz na jakis czas Tutaj ja z moja kumpela na spacerku :D

3634b80a-000b-4d1b-ac0e-d0e0553d3ffe
ErwinoRommelo

@MJB @onlystat no niewiem panny, jesli w diczy roamuja bo calym terytorium pelnym potencjalnych celow lowieckich i innnych kotow a ja mu zapewnie 60m2 to jak to ma byc dla niego dobre? Do tego jaja uciete wiec tego instynktu tez nie zaspokoji, kota nigdy nie mialem wiec wiadomo opinia z dupy i projekcja ale dalej nie widze w tym nic dobrego, wiadomo ze nie ma zagrozenia a saszeta sama sie pojawia ale to brzmi dokladnie jak wiezienie.

onlystat

@ErwinoRommelo

jesli w diczy roamuja bo calym terytorium pelnym potencjalnych celow lowieckich

no ale nie porownuj kota domowego z tygrysem albo nawet z czarnolapym
Kotki domowe sa juz nieco inne niz te dzikie

MJB

@ErwinoRommelo "ucięte jaja" (odpowiednio wcześnie) nie oznaczają niezaspokojonego instynktu, a brak tegoż. A więc w konsekwencji brak problemu


Koty są generalnie kreaturami, które lubią spokój, bezpieczeństwo i rutynę. To wszystko ma w mieszkaniu, a w dziczy już niekoniecznie. Ciągłe walki o terytorium. Ciągłe chowanie się przed większymi od siebie drapieżnikami.


Wiem że to może brzmieć trochę mało instynktownie, ale tak po prostu jest. Koty to nie psy, to zupełnie inne zwierzęta. Mają inne potrzeby, inne zwyczaje, inne zachowania. I nie powinno się na nie patrzeć przez pryzmat psów.

Zaloguj się aby komentować