Tonę w pisaniu. Przygniata mnie natłok informacji i historii, które kotłują mi się w głowie. Aż ciężko mi to wszystko przelać na papier...
Zabawne jest, że wszystko zaczyna zlewać się w jedną całość. Zastanawiam się, czy mistrz Tolkien też tak miał, jak odkrywał świat, który tworzył.
lubieplackijohn userbar
7e5ab9f8-4b13-4bed-b50f-071f413ebd6d
WlasnaGazeta

A przeglądałeś może programy off-line do pisania skryptów / scenariuszy / powieści? W przeciwieństwie do softu typu Word, Writer, to posiadają mechanizmy wspierające pisanie większych projektów. Np. w jednym z programów (nie pamiętam którym, może celtx, może yWriter? ), były osobne kolumny do tworzenia postaci i miejsc, a potem do obserwacji jak w historii te rzeczy z sobą się spotykają. Takie rozwiązania mogą wesprzec pisanie, a przynajmniej się nie pogubić i nie wysłać bohatera na manowce : https://www.dobreprogramy.pl/programy-dla-pisarzy,programy,windows,6505378767095425

WlasnaGazeta

A jak chcesz działać klasycznie, to wiesz: wielka ściana z tablicą korkową i tam nanosisz wszystkie zmiany, by widzieć co się dzieje

WlasnaGazeta

@lubieplackijohn , patrz 2 wpisy wyżej: zapomniałem zawołać

hejto_pejto

@lubieplackijohn a może zacznij od artykułu na hejto?

lubieplackijohn

@WlasnaGazeta @Nebthtet Dzięki piękne! Zapoznam się! Bo faktycznie, robienie tego "klasycznie" może być nieco... męczące

lubieplackijohn

@hejto_pejto Dobra dobra, będzię jak będzie

Zaloguj się aby komentować