Dobrze zrozumiałem, że pierwsza dama prezydenta Brazylii publicznie zaproponowała Elonowi, żeby się pi⁎⁎⁎⁎lił?
Z newsów czytam teraz, że Musk ironizował nt. komentarza Zełenskiego o tym, że USA nie może zmusić Ukrainy do postawy "siadaj i słuchaj". Jeśli to o ten komentarz chodzi, to z jednej strony nie brzmi dobrze powiedzieć prezydentowi kraju w stanie wojny, że ma niezłe poczucie humoru, z drugiej strony rzucanie przez tego prezydenta komentarzy o swojej niezależności decyzyjnej jest faktycznie zabawne.
Szczególnie dziś, kiedy ponoć właśnie urzędujący prezydent USA zezwolił Ukrainie na wykorzystanie broni dalekiego zasięgu na terytorium Rosji.
Bez wsparcia USA (jakkolwiek mocno ograniczonego) ta wojna dawno by się skończyła i publiczne gadanie o niezależności jest zupełnym oderwaniem od rzeczywistości.