Te grzmoty to nie burza, to już pierwsze harce wymalowanych Juleczek na buzdyganach ludzi którzy są przeciwieństwem chłopów. Każdy Oskar, Klaudiusz czy Viktoriusz wie że dzisiejsza wikendowa noc jest ich. Dzisiaj posiądą ciało julki, niektórzy z nich nawet więcej niż jednej tej nocy.
Dziś odbywa sie wikendowa noc gdzie nasi bohaterowie o ciałach greckich bogów spełniają swoje seksualne fantazje przy symfonii "Błebłebłebłe no. 7" w C-Dur. A my niczym chłopstwo w Atenach słyszymy grzmoty odbywających sie bahanaliów na górze Olimp (deweloperskiej)
