Takie tam, z rąsi, z dzisiejszej motowycieczki.
1. Montefrío, czytamy "montefrijo", taka tam mieścinka, w której wszyscy mają do kościoła pod górkę (jak ja całe życie)
2, 3, 4. Tama Francisco Abellána na rzece Fardes, która wpada do Guadiana Menor, jednego z dopływów Gwadalkiwiru
5. Mirador del Marquesado - punkt widokowy w górach Sierra Nevada, w drodze na przełęcz Puerto de La Ragua (2000 metrów n.p.m.), od północnej strony
Wszystkie trzy miejsca odwiedzone zupełnym przypadkiem. Rano palcem na mapie wyznaczyłem sobie cel, odpaliłem Garmina, kazałem mu znaleźć trasę przygodową i ruszyłem. W jednym miejscu stwierdziłem, że trochę przesadził z autostradą, więc zjechałem w zupełnie losowym miejscu, później skręciłem w zupełnie losowym kierunku i po paru kilometrach trafiłem na tę tamę.
To jest niesamowite, ile tu jest miejsc, w których wystarczy wycelować aparat w losową stronę i sieknąć zdjęcie godne tapetki na kompie. Szkoda, że nie możecie tego zobaczyć, bo Hejto tak masakruje wielkość i jakość dodawanych obrazków
#shagwestwhiszpanii #podroze #fotografia #hiszpania #motocykle




