Takie dni to ja lubię. Rano zakupy i biegiem po pakiecik, trucht na stadion, zawody, spokojny bieg z powrotem połączony z zakupami, następnie 8,5 km spaceru z rodziną po plaży i przez miasto Na dobicie wyprawa z majmłodszym synem na plac zabaw - uczy się jeździć na rowerze, więc był to szybki marsz przechodzący w bieg. A na końcu czas na pizzę. Ale nie, nie ma tak lekko - najlepsza pizzeria w #ustka jest tak oblegana, że dodzwonienie się wieczorem graniczy z cudem. Ale od czego jest rower? Myk na miejsce, zamówienie, powrót promenadą i chwilę później pan zadzwonił że przyjechał już z picką 😋


Nabite 43k kroków 😎


Czuje dobrze człowiek 😅


#rower #bieganie #sport #zdrowie #pizza

6ca04d25-f191-4272-8a66-4b38d06042a1

Komentarze (2)

hesuss

@enron Ustka, moje rodzinne miasteczko, fajnie tam jest :) chociaz pitcy nie jadlem tam z 10lat. Gdzie taka dobra?

enron

@hesuss Al Dente z zachodniej części. Dzwoniłem do nich bez większej nadziei i z zerowym efektem, gdzieś tak dopiero koło 20:30 przyszedł SMS że numer jedt dostępny xD

A Ustkę uwielbiam, ma pod sobą wszystkie te sezonowe "kurorty", gdzie poza plażą, budami z drogim żarciem i paroma stanowiskami z pierdółkami nic nie ma

Zaloguj się aby komentować