Taki tam sucharek z Irlandii:

Pewnego dnia Colin przechwalał się swojemu szefowi: "Wiesz, znam wszystkich, których można znać. Wystarczy wymienić kogoś, kogokolwiek, a ja go znam".

Zmęczony jego przechwałkami, jego szef nazwał to blefem: "OK, Colin, co powiesz na Toma Cruise'a?".

Colin odpowiedział: "Tom i ja jesteśmy starymi przyjaciółmi i mogę to udowodnić".

Więc Colin i jego szef lecą do Hollywood i pukają do drzwi Toma Cruise'a, a Tom Cruise krzyczy: "Colin! Co się dzieje? Miło cię widzieć! Chodź na piwo!"

Choć pod wrażeniem, szef Colina jest nadal sceptyczny. Po wyjściu z domu Cruise'a mówi Colinowi, że jego zdaniem poznanie Cruise'a było po prostu szczęśliwe.

"Nie, nie, po prostu wymień kogokolwiek innego" - mówi Colin.

"OK. Prezydent Clinton", odpowiada jego szef.

"Tak", mówi Colin, "Starzy kumple, lećmy do Waszyngtonu".

W Białym Domu Clinton zauważa Colina podczas wycieczki, zaprasza go i jego szefa, mówiąc: "Colin, co za niespodzianka, właśnie byłem w drodze na spotkanie, ale ty i twój przyjaciel wejdźcie i napijmy się najpierw kawy i nadróbmy zaległości".

Szef jest wstrząśnięty, ale wciąż nie do końca przekonany. Colin błaga go, by wymienił kogokolwiek innego.

"Papież" - odpowiada jego szef.

"Jasne!" mówi Colin. "Moi rodzice pochodzą z Polski, a papieża znam od dawna".

Lecą więc do Rzymu.

Colin i jego szef gromadzą się wraz z masami na Placu Świętego Piotra, kiedy Colin mówi,

"To się nigdy nie uda. Nie mogę przyciągnąć wzroku papieża wśród tych wszystkich ludzi. Znam wszystkich strażników, więc pójdę na górę i wyjdę z papieżem na balkon".

I znika w tłumie zmierzającym w kierunku Watykanu. Pół godziny później Colin wyłania się z papieżem na balkonie.

Ale zanim Colin wraca, odkrywa, że jego szef miał atak serca i leży na ziemi otoczony przez ratowników medycznych. Podchodząc do szefa, Colin pyta: "Co się stało?".

Jego szef podnosi wzrok i mówi: "Wszystko było w porządku, dopóki ty i papież nie wyszliście na balkon, a mężczyzna obok mnie powiedział: Kto do cholery jest na balkonie z Colinem?

#dowcipy #heheszki #irlandia #2137
strzepan

@siRcatcha to był Bubka

siRcatcha

@strzepan W jedynej z wersji chyba kazdy kraj ma swoja, stad napisalem, ze sucharek swoja droga to mlodziez moze nie zna

Zaloguj się aby komentować