Taki sobie ostatnio ramen zrobiłem. Paitan Ramen (na skrzydełkach), tare z dużą ilością imbiru, olej cebulkowy (:P). Moje drugie podejście i tym razem chociaż jestem całkiem zadowolony.
#gotujzhejto #jedzenie #ramen
78afbfd9-212b-4bcb-b756-d1e8c3e05e55
Opornik

@bagienny Nie jestem przekonany do tej surowej cebulki...


Co za olej cebulkowy?

Mrozna

@bagienny Jak długo gotowany? Co to za mięsko pływa?

deepth0ught

Szanuję! Bardzo chcę zrobić ramen, ale jak już coś gotuję to zawsze staram się zrobić możliwie jak najbardziej autentycznie. I Ramen to dość wymagające danie. Oczywiście odpuściłbym już na starcie makaron, jakiś kupny dałby radę chyba. Ale wywar, tare, olej, chashu to musiałbym zrobić. Zabawa na cały weekend dla miski zupy

Nervous

@bagienny wygląda ładnie, jednak mnie również ta cebula przyprawia o ciarki jednak jestem w stanie zrozumieć, co kto lubi. Smacznego

bagienny

@Opornik olej, do którego wrzucasz zieloną cebulkę i podsmażaną przez chwilę i odcedzasz. Co do cebulki to ja też nie byłem, do tego w sumie trzeba mieć sprawdzoną cebulę - i wtedy na surowo super się sprawdza w tym kontekście :)

bagienny

@Mrozna z 6 godzin. A mięsko to karkówka w stylu chashu, czyli duszona w sosie sojowym, mirin, grzybach i dymce.

justypl

@deepth0ught a ja już od dłuższego czasu robię tak: gotuję wywar (kurczak, kaczka, kość wołowa, co mam pod ręką + warzywa, przyprawy, zioła itd) następnie odlewam do mniejszego garnka tyle ile porcji potrzebuję. Dodaję pokrojone pieczarki, orzeszki ziemne (czasami tofu) i gotuję przez ok 10 min. Do misek wrzucam makaron (ryżowy zazwyczaj), kolendrę, szczypiorek, ostre papryczki, sos sojowy, sos rybny, plastry wołowiny (wcześniej zamrożonej, łatwiej pokroić) lub mięso z wywaru. Zalewam, czekam chwilę i jem Taka trochę wariacja na temat ramenu, ale bardzo polecam. Na początek może takiego czegoś spróbuj, a zwykłego niedzielnego rosołu już na stole nie postawisz

Ps. Do swojej miski wrzucam też wakame ( nie każdy lubi), super sprawdza się również rukola Główny wywar gotuję 5-6 godzin lub dłużej, na małym ogniu, tak żeby sobie pyrkał.

Edit: No i garnek potrzebny żeby jednej porcji nie robić, a na kilka dni wyszło.

Zaloguj się aby komentować