Tak z ciekawości. Jeśli pis wygrałby wybory, przejąłby wszystkie instytucje państwowe, wprowadził dyktature, a na koniec w telewizji wyszedłby Morawiecki i pokazałby na konferencji środkowy palec dla każdego Polaka.
To jaka jest szansa na to byś zebrał/a się na protest siłowy bądź rewolucję? Biorąc pod uwagę że wyjazd z kraju byłby bardzo ciężki. A dodatkowo w grę wchodziłoby ludzkie życie. Ich bądź nasze.
Oczywiście czysto teoretycznie.
#polityka