Tak w zasadzie to ta afera jest wentylem bezpieczeństwa dla wielu użytkowników wykopu. Jest czymś nowym, odświeżającym, pozwala zapomnieć stęchły zapach aferek Orlenu i wyblakłych afer zbożowych. To powiew nowego świeżego powietrza które jest jednocześnie zwiastunem nowej nadziei(Menzen dał mi 20gr za to nawiązanie). We właśnie takich bólach rodzą się portale społecznościowe i ich rolling jokes. Jeszcze tylko rozbierana sesja admina w kukurydzy pod Trzebnicą i jesteśmy w domu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To świeże powietrze dotarło również do piwnicy przegrywu i okazało się dla nich niedostępne, bo admin "Oskarek" się wkurwił i stał ich ciemiężycielem, skazując ich na dalsze używanie wykopu 2.0 xD Punktów za styl Johnemu Bravo nie przyznam, ale w efekcie jego działań, główna wykopu jest zasrana hejtem na hejto, kiedy to na hejto aferka jest smaczkiem obok rozdajo, heheszków, quality contentu i wrzutek tych co tworzyli wyjątkowość mirko.
Zasadniczo w d⁎⁎ie mam tą #afera no ale dostarcza heheszków... Wreszcie.
#hejto

