A dlaczego mi to przyszło do głowy? Bo właśnie odpalam sobie współczesny odpowiednik gazety, czyli portal RMF24 i czytam najważniejsze wiadomości:
Były wiceprezes Ruchu Chorzów w rękach CBŚP
Petru o Mentzenie
Amerykańscy żołnierze zaginęli na Litwie
Poszukiwana kobieta
Zapora pęka?
Śmierć Barbary Skrzypek
Zaginięcie Beaty Klimek
Kwota wolna od podatku jednak później
Mentzen i Nawrocki walczą o drugą turę
Polak dołącza do drużyny NBA
Ustawa azylowa
Zmarnowane terminy do lekarza kosztują miliony
Są dowody na wpadkę ludzi Trumpa
Ksiądz gwałcił i molestował ministranta
i dopiero gdzieś tutaj widzę:
Szef NATO w Warszawie o ewentualnym ataku na Polskę: Reakcja będzie niszcząca
Kiedyś taka wizyta i te słowa to byłaby wiadomość dnia, sekretarza generalnego cytowałyby wszystkie media, na żywo leciałaby relacja z wizyty i konferencja prasowa, a komentarze i dyskusje gadających głów słyszelibyśmy jeszcze w kilka dni po jego wylocie. A dzisiaj jest to dla nas zwykły urzędnik z organizacji, której jesteśmy członkiem, który przyleciał do Warszawy z kolejną wizytą roboczą. Przeciętny Polak pewnie nawet nie zna jego nazwiska, a ci co znają, nie zwracają już uwagi na takie banały. No pewno, że NATO będzie stać u boku Polski, no pewno, że dajemy przykład i jesteśmy silni, no pewno, że reakcja na atak wroga będzie miażdżąca, bla bla bla, no i cóż sekretarz NATO innego miałby powiedzieć? A weź pan podpisz czeki na budowę Tarczy Wschód, albo załatw coś konkretnego przeciw ruskim, i wracaj z Bogiem do Brukseli.
Ot, zmienił się świat.
Nie zmieniły się tylko komentarze, że Polska nic nie znaczy i nic nie może.
#polska #wiadomoscipolska #nato