Komentarze (7)
Tak z ciekawości: Co sadzisz o U G Krishnamurtim, który był negatywnie nastawiony do buddyzmu? Ogólnie facet nie wierzył w oświecenie.
@Alembik niczego nie sądzę bo 1) nie miałem okazji go poznać oraz 2) nie ma obowiązku bycia nastawionym pozytywnie do czegokolwiek 3) nie ma obowiązku wierzenia w cokolwiek.
Jeśli masz jakieś źródło, które więcej mówi niż artykuł na Wiki, który pobieżnie przeskanowałem, to chętnie się zapoznam.
Cóż, głównie wywiady w nim na yt po angielsku i chyba wydano po polsku książkę z jego przemyśleniami "Umysł jest mitem: Niepokojące rozmowy z człowiekiem zwanym U. G." Jak chcesz przelurkuj 4chanowe /x/.
@Alembik jest szansa że spojrzę z ciekawości, dzięki. Chwilowo jednak nie skończyłem z produkcją tych, którzy buddyzm postrzegają pozytywnie (albo, jak cytowany Bodhidharma, tworzyli zen).
@Statyczny_Stefek Ja sam już nie wiem co jest prawdą. Od listopada 23 roku znalazłem tyle informacji w internecie o wszystkim, że aż mi nie dobrze. Krishnamurti, planeta więzienna, buddyzm, gnostycyzm, channeling, bazyliszek roko, mózg w słoiku, mózg bolztmanna, memetyka, schizoposting, symulacja, Kabała, Thelema, hipoteza holograficzna, skok kwantowy,reality shifting, rants with undead god, prawo ra, reptilianie, jakieś wszelkiej maści cuda na kiju... To mnie zniszczyło zupełnie. Nie mogę spać, mam koszmary, stresuje się, boję się luster i ciemności. Przestałem ufać zarówno Nauce, Ateizmowi, Religiom, Filozofii, Ezoteryce, New Age jak i Teoriom Spiskowym. O dziwo tylko Hedoniści i Politycy są szczęśliwi na tym świecie, bo ci pierwsi nie zadają sobie wielkich pytań, przez które nie mogę spać, a ci drudzy dzielą ludzi, dzięki czemu ci myślą, że mają rację i umierają w niewiedzy... Pewien gość polecił mi nie zabijać ego, bo to pułapka. Teraz we wszystkim, nawet poradach jak unikać pułapek, widzę kolejne warstwy pułapek, bo nie ma prawdy na tym świecie, której nie dało by się podważyć.
Musiałem to z siebie wyrzucić. Nie wiem, czy przy mojej paranoi to był dobry pomysł, ale musiałem.
@Alembik brzmi to jak coś, o czym warto porozmawiać z kimś, kto pomoże Ci uporządkować te myśli.
@Statyczny_Stefek Może kiedyś znajdę kogoś kto to zrobi, ale raz, że z powodu pesymistycznej natury straciłem wiarę w ludzi, dwa, że to musiała by być mocno ogarnięta w tych tematach osoba. Za doktorów, którzy dają prochy i do widzenia to ja podziękuję.
Zaloguj się aby komentować