Szlifierka na pas bezkońcowy - rolka napędowa, prototypy.
hejto.plDalsza część zmagań ze szlifierką.
Czas na rolkę napędową.
Pierwsza koncepcja była prosta. 2 koła, pomiędzy nimi rdzeń na trzpień szlifierki i na nich rura:


Plan był taki, że gdyby było ok, to zalać to żywicą do tych otworów.
Ale niestety. Niewypał. Bicie było jak u konkubenta na melinie podczas libacji.
Przeniesienie jednego z kół na skraj rury też nic nie dało.

FIASKO.
=================================================================================
Plan B.
Zrobić to podobnie jak rolkę baryłkową.
Wyciąłem trochę części:

A potem więcej :DDD

I składamy to do kupy (bo w kupie raźniej, choć są robaki):
Składam rdzeń rolki, na trzpień silnika:


Na to...? Koło centralne (można tak to nazwać)

i na koło centralne ostatnią podkładkę:

Ok. Rdzeń jest. Teraz czas układać rolkę napędową:


Kilka warstw i na to rdzeń:

Tak to wyglada od strony silnika:

Teraz dokładam resztę:

I skrecam do kupy:

Prototyp gotowy.
Cięzkie jest, ale chyba nie będzie waga jakoś przeszkadzała. Silnik to napedza dobrze, nie słychać "meczenia się":

Jest delikatne bicie, ale, bez tragedii

Wydaje mi się, że jeżeli usunę wystające elementy (śruby) i zamiast łączeń fragmentów koła napędowego w kształcie Z zastosuję takie w kształcie puzzla będzie ok.
Finalnie każda z warstw będzie ze sobą sklejona i z wierzchu podszlifowana. To jest rolka testowa.
Jestem dobrej myśli.
Tylko teraz mało czasu mam w pracy, więc na modyfikacje trzeba będzie poczekać chwilkę.
#sszlifierka #diy
