#szczecin #kultura
Takie pytanie zadam, zachęcam do udziału.
Temat kultury, ponieważ jutro jest piątek, a pić trzeba. Wiadomo, ze trzeba.

Czy kultura w Szczecinie to poważny problem?

20 Głosów
CzosnkowySmok

To jest jakiś żart szczeciński?

FrytBajt2057

@CzosnkowySmok Aż tak z nami źle?

CzosnkowySmok

@FrytBajt2057 serio nie wiem o co chodzi

Wyglada to jak jakiś szyfr, tajne hasło, generator tekstu. Niby wszytko ok z tekstem ale brak treści.

FrytBajt2057

@CzosnkowySmok Może temat kultury to sprawa naszego miasta, a w innych miastach nie ma potrzeby rozważania, czy jest to problem, czy nie. I to całkiem serio. U nas co roku się bada, czy jest kultura czy jej nie ma na nowo. Jednak ja uważam, że u nas też kulturę się dzieli: na lepszą i gorszą. Ja chcę to scalić moją ankietą tracąc na klarowności.


Natomiast enigmatyczność tekstu to już do oceny lokalnych śmiałków.

FrytBajt2057

@CzosnkowySmok

W ramach odpowiedzi. Zdjęcie z internetu, nie moje. Tutaj nie ma żadnego clue ani know how. Na targach o Szczecinie był człowiek przebrany za drzewo. Przyjedź do nas, załóż firmę robiącą gry komputerowe, zrób grę czołgi Niebko Terror i zaproszą cię do radia, telewizji, portali i jeszcze za darmo sie najesz.

84b89b56-00f4-452a-b1b5-2552dac94fa5
CzosnkowySmok

@FrytBajt2057 teraz mnie zaciekawiłeś

FrytBajt2057

@CzosnkowySmok I tym sposobem zrobiłem więcej dla kultury miejskiej, niż wiele projektów, o których się nie pamięta lub nie chce pamiętać


Tutaj w Szczecinie próbuje się budować kulturę wysoką, jednak brakuje tej konstrukcji fundamentów. Dużo można rozprawiać.

CzosnkowySmok

@FrytBajt2057 działaczem jesteś?

W krakowie mieszkam to o kulturze nie wiele wiem

FrytBajt2057

@CzosnkowySmok Zamiast działaczem wolałbym być twórcą. Jakiś obraz namalować czy coś. Mieć swoje stoisko na pokazie pasztecików jak inni. Mam jakiś problem z kulturą w Szczecinie. To jest na zasadzie, ze coś jest, a jednocześnie tego nie ma. Idziesz w jakieś miejsce, coś oglądasz i tego nie ma potem. Możliwe, że gdzieś na jakiejś grupie FB ktoś o czymś dyskutuje, gdzieś na piwie jacyś ludzie dyskutują. Wydaje mi się jednak, że to bańka, w którą trzeba wskoczyć. Pogadać o jakichś tam na siłę szczecińskich rzeczach, a potem się napić i iść spać. Możliwe, że Szczecin nie ma polskiej historii i stąd problem. W mojej ocenie więcej z tym miastem ma wspólnego kulturalnie Kebab niż niemieccy pisarze czy producenci samochodów. Taktyka jest mieszana, strzela się w stronę reaktywacji tzw. "wypędzonych", w lokalne jedzenie, jakieś rynkowo-krakowskie rzeczy, które u nas nie mają chyba żadnej porządnej tradycji. Jest uderzenie w morskość i chyba to najlepiej idzie. Szczecin chyba bardziej jest taki jak śpiewali o nim Analogsi. A budowanie kultury to takie przebieranki, ciągłe próby nastolatka szukającego swojej subkultury. Moim zdaniem Szczecin stanie się jakimś miejscem multi kulti na wzór niemiecki i będą się działy rzeczy jak wszędzie. Jednak ja za rdzeń kultury miasta uważam wczesny konsumpcjonizm lat 90, połączony z wszechobecną biedą. To takie moje szybkie notatki


Z kulturą w mieście nie mam obecnie zbyt dużo wspólnego. Chyba, że gdzieś pójdę coś obejrzeć.

Ktoś może jednak ma inne zdanie. Przecież ja nie wiem wszystkiego co się dzieje.

Zaloguj się aby komentować