Szanuję Profesora Tomasza za to, że nigdy się nie sprzedał psychicznym krwiopijcom szkolnej 17. Mimo, że chlor i że mu nie raz leciało z nosa to jednak trzymał fason i starał się przychodzić do knura i rozmawiać oraz przebywać z nim jak człowiek z człowiekiem, racząc tym co kocha czyli poezją, swoimi wierszami i rozmowami o dawnych czasach oraz że potem po nastawieniu przeciw niemu przez gnide 207 knura oraz szczura nie żywił do nich urazy tylko odszedł w ciszy.
Nie dał się również zrobić z siebie pacyny przez hienę cmentarną niemca do wygłaszania jego chorych manifestów politycznych.
#kononowicz #benc
