Na 30 baldachów są dwie cytryny (bez pestek). Odcięte grubsze gałązki i w sloju zalane syropem (750 g cukru i litr wody). Syrop musi być zimny. I tak stoi trzy dni pod ściereczką i miesza się co 12 godzin żeby jakiś Kiszczak się nie zrobił. Później tylko kilka minut pasteryzacji w słoiczkach.

@DobraKluska No to ja znam z zalaniem baldachów wrzątkiem i zostawieniem na 12 h i przecedzenie i podgrzanie z sokiem z cytryny.

Właśnie podobno nie powinno się wrzątkiem bo chodzi o pyłek i on się wtedy psuje. Ale specjalistą nie jestem. Zawsze robię z tego przepisu po prostu;)

Jeszcze nigdy nie robiłam ale myślę że w tym roku dojrzałam do tej roboty. Dam znać ;D

@Mr.Mars Skąd owoce jak kfiatki zerwane xD