#swieta
U kogoś też co roku maluje się bombki choinkowe? U nas dobre kilka lat temu dziadkowie wprowadzili tę tradycję i niezła kolekcja się uzbierała. Zaraz będzie trzeba dwie choinki ubierać. Minus taki, że jak taka sklepowa się stłucze, to nic straconego, ale taka osobiście namalowana... lipa, tym bardziej taka namalowana przez nieżyjącego już członka rodziny.